 |
H G R "Rzeszów" Ratownictwo, pierwsza pomoc, wolontariat, kursy i szkolenia
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lukas
Ordynator :)

Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 12:57, 10 Cze 2006 Temat postu: Syndrom "czerwonego" |
|
|
Od jakiegoś czasu dostrzegalnym staje się powrót "mody na ratownictwo". Powstają nowe grupki osób zainteresowanych tematyką ratownictwa, pierwszej pomocy. Również w ZHP można zauważyć nieznaczne poruszenie w tej dziedzinie. Ludzie chętniej organizują kursy, zawiązują kluby, patrole, grupy...
Można by rzec, że to dobre i pozytywne zjawisko - niestety jak wszędzie tak i tu można wyłowić pewne patologie. Jedną z nich jest tytułowy syndrom "czerwonego" - mechanizm znany chyba wszystkim ratownikom ZHP.
Chciałbym zaprosić Was do rozmowy na te tematy - własnie tutaj - na tym forum (po to jest). Napiszcie jakie są Wasze spostrzeżenia, doświadczenia. Co Wam pomaga w pracy, a co przeszkadza. Zapraszam wszystkich - nie tylko ratowników z HGR Rzeszów. Zapraszam do rozmowy ratowniczy Tarnobrzeg, Jasło, Dębicę, Krosno, ratowników ZHP z poszczególnych drużyn - wszystkich którzy tu zaglądają i mają coś do powiedzenia.
Razem postaramy się wykryć nieprawidłowości, odszukać niebezpieczeństwa i zagrożenia płynące z pracy ratownika, znaleźć metody jak walczyć z patologią i co najważniejsze: Jak zdrowo i pozytywnie rozwijać specjalność ratowniczo-medyczną.
Czekam na Wasze głosy.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bartek
Dr Ojboli

Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 0:37, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Myślę że najważniejsze jest to że nie czerwony kolor tworzy i formuje ratownika! To pierwsza myśl związana z tematem! Najważniejsze są umiejętności połączone z praktyką osoba, która chce być ratownikiem powinna przedewszystkim do upadłego ćwiczyć i zastanawiać się czego jeszcze potrzebuje do tego aby lepiej się sprawdzać w swojej roli. Bo gdy przyjdzie co do czego to nie czerwona koszulka czy polar czy inna ciekawa i śliczna firdygałka będzie ratować poszkodowanego ale właśnie osoba która jest ustrojona jak choinka na Boże Narodzenie. I wtedy może przyjść nieoczkiwany cios kiedy pięknie przystrojony ratownik zaczyna popełniać beznadziejne błędy. To narazie tyle co chciałem powiedzieć na ten temat ale mam jeszcze kilka myśli ale poczekam aż ktoś jeszcze się wypowie. Pozdrawiam wszystkich ratowników!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek
TURBO Ratownik

Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnobrzeg
|
Wysłany: Nie 10:39, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
no to tak...
zaobserwowałem takie zjawisko, ze absolwenci czy to kursu ZHP, czy PCK etc. uwazają ze po kursie sa już niewiadomo jakimi ratownikami, że nie musza cwiczyć..."a bo i po co...wkońcu ja wszystko umiem":/ to chyba nie dobrze....według mnie takie wiadomośc trzeba wciąż odświerzać, utrawalić...to tylke narazie:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gekon
Dr Ojboli

Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: HGR "Rzeszów"
|
Wysłany: Nie 11:40, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ja uważam, że trzeba wyraźnie wytłumaczyć gdzie jest nasze miejsce w łańcuchu ratowniczym, i jaki mamy zakres możliwości. My mamy udzielać PIERWSZEJ POMOCY na miejscu zdarzenia. Jeżeli ktoś chce udzielać bardziej kwalifikowanej pomocy medycznej, powinien skończyć odpowiednie szkoły i studia. I bardzo dobrze jeżeli wykształcimy w ludziach chęć do dalszej edukacji, czy ukażemy pewien sposób życia. Może ktoś dzięki nam odkryje w sobie powołanie do pracy jako ratownik, pielęgniarka czy lekarz, i znam ludzi, których przygoda z medycyna zaczęła się od harcerstwa. Ważne abyśmy umieli pokierować tymi ludźmi i dokładnie im wytłumaczyć co jest dla kogo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bartek
Dr Ojboli

Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 13:24, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Myślę że my wielokrotnie ( ba za każdym razem ) na kursach poruszamy ten temat i co jak sami obserwujemy czasem kończy się jakbyśmy walili grochem o ścianę. Myślę że powinniśmy uświadamiać ludzi także, że bycie ratownikiem to nie jest żaden szpan. Owszem jest to sposób na życie dla pasjonatów, ale przedewszystkim jest to bardzo cieżka praca i tego także powinniśmy uczyć. Ludzie oglądając naszą prezentację widzą uśmiechniętych ludzi na fotkach i to jest dobre, ale jest jedno ale ci sami ludzie nie wiedzą że często pracy ratownika towarzyszy stres zmęczenie czasem poirytowanie, tego nie widać na zdjęciach. Ja rozumiem że promujemy pewien styl życia ale jeśli jeden z drugim nie pozna że to nie jest tylko zabawa w przebieranie się w czerwone ciuszki tylko praca czasem ciężka to do momentu w którym tego nie poczuje będzie uważał to za świetny sposób na szpan. Wcale nie chcę powiedzieć że praca ta nie daje radości i przyjemności chciałem tylko powiedzieć także o tej drugiej stronie! Pozdrawiam koniec filozowania! :P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 17:50, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
tak a co powiecie o harcerzach któży przyszywają sobie do bluz znaczek rat med i biegają po miescie" wołając" że są ratownikami medycznymi?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lukas
Ordynator :)

Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Śro 23:47, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | tak a co powiecie o harcerzach któży przyszywają sobie do bluz znaczek rat med i biegają po miescie" wołając" że są ratownikami medycznymi? |
Temat stary jak świat...
Ja bym powiedział, że dokąd tylko biegają i "wołają" - można się odpowiednio uśmiechnąć albo "umierać ze śmiechu" w zależności od modeli. Tacy ludzie nie różnią się niczym od młodzieńców ubranych w "moro" i mówiących o sobie komandosi.
Gorzej kiedy zaczyna się wkraczanie w kompetencje grup zawodowych. Wtedy już nie jest śmiesznie i w takich sytuacjach uważam, że każdy powinien reagować w sposób adekwatny do zaobserwowanej patologii.
Chciałbym zaznaczyć, ze nie tylko harcerze cierpią na swoisty przerost ambicji. Jest wiele grup parających się pierwszą pomocą, "ratownictwem" i wszędzie tam można znaleźć "lekko skrzywionych" napaleńców.
Nas jednak interesują harcerze z racji naszych powiązań i przynależności organizacyjnej. Dlatego w tym miejscu apeluję do wszystkich - jesli dostrzegasz w swoim otoczeniu, środowisku postawy harcerzy-ratowników, które mogą powodować zagrożenie - interweniuj, zgłoś ten fakt - nawet tu na forum lub do władz harcerskich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 18:23, 10 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Dzienkuje za odpowiedz oraz zrozumienie, jeśli jeszcze raz spodkam tych harcerzy niezapomne sie zapytac z jakiej są drużyny. Mysle jednak że to sporadyczne przypadki :)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krajew
Dr Ojboli

Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: HGR
|
Wysłany: Czw 19:26, 10 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
hehehe ja znam jedna taka druzyne :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lukas
Ordynator :)

Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 22:58, 10 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Krajew ale znasz drużynę, która robi z siebie głupków i np nosi plakietki rat-medu czy znasz taką która może komus zrobić krzywdę?
Jeśli to pierwsze to sie posmiejmy jesli drugie to pisz co to za jedni - będziemy załatwiać sprawy inaczej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bartek
Dr Ojboli

Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pią 13:23, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
karrammmbbba cóż to bedzie za masakra uratujmy ich :) Nie ja ich uratuje mogę :P pozdrowienia!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krajew
Dr Ojboli

Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: HGR
|
Wysłany: Nie 19:16, 13 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
To druzyna odemnie z hufca, druzyna Kamila O. Jesli chodzi o ich zdolnosci to nie mam pojecia jak to u nich wyglada niby sa po jakis kursach (np. GOPRu przez necik :D), mysle ze nie sa "grozni", ale widze w tym wiecej pozerstwa niz jakich kolwiek zdolnosci. Zdaje mi sie ze pozalewac zawsze z nich mozna podziwiajac ich cudne naszywki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szuder
Wdzięczny Pacjent

Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 42DH "Szyszka"
|
Wysłany: Nie 17:06, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Tjaaa wyżej wspomniana drużynka... nie chce podawać jej nazwy i numeru (z różnych powodów) ostatnio się popisała na dniach WSK. Zostali poproszeni o obstawę medyczną imprezy, ale zaraz po tym WSK załatwiło sobie karetkę... i owa drużynka w koszulkach i czapkach "RATOWNIK" rozdawała... baloniki :D
A z tego co wiem to te koszulki noszą po kursie PCK w hufcu. Nie mówiąc o tym że naszywki ratownika medycznego nosili na mundurze i PRZED kursem (tj. tylko za to że należą do drużyny medycznej).
Sami to oceńcie.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lukas
Ordynator :)

Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 20:51, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Z jednej strony można chwalić chęci i zapał do pracy - wszyscy kiedyś jakoś zaczynali, lepiej lub gorzej, ale początki chyba dla każdej ekipy były trudne. Niestety są tacy (i tu nie mam na mysli teraz żadnej konretnej ekipy), którzy myslą, że wystarczy ładnie wyglądać. Są tacy, którzy sądzą, że wystarczy mieć "wypasiony" profesjonalny sprzęt...
A ja juz dzisiaj wiem, że nie wystarczy ani jedno, ani drugie... Nie wystarczy biegać w pięknych uniformach, super sprzęt to też nie wszystko, nawet wiedza i umiejętności nie wystarczą... Trzeba jeszcze mieć odpowiedni wiek (pełnoletniość), kompetencje, podstawy prawne, dojścia i znajomości...
Inaczej można tylko... rozdawać baloniki - tylko po co do tego koszulka z napisem RATOWNIK?
Oczywiście powyższa wypowiedź dotyczy takiej formy pracy jak zabezpieczenie poważnych imprez masowych.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szuder
Wdzięczny Pacjent

Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 42DH "Szyszka"
|
Wysłany: Pon 19:04, 11 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
W owej drużynie niestety większość osób stawia na wyposażenie (czasem bardziej drugoplanowe - np. kubki termiczne z nadrukiem pseudonimu posiadacza itp.) zamiast na wyszkolenie ekipy i kupno sprzętu...
Moim zdaniem takie bajery powinny iść na dalszy plan (a raczej w fazach początkowych całkiem zniknąć...).
Ale cóż - wszystko zależy od środowiska...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|